Udało mi się wczoraj skończyć dwie akwarele. Chciałem jeszcze poprawiać, ale końcu uznałem, że więcej zaszkodzi niż pomoże.
Chciałem zamieścić proces tworzenia i zacząłem fotografować etapy gdy używałem tuszu i piórka, ale gdy zacząłem barwić akwarelą zapomniałem i dokończyłem.
Dalej maluję obraz olejny. To następny etap gdy namalowałem chmury. Użyłem ultramaryny zmieszanej ze sieną paloną i dużą ilością bieli. Cienie chmur tym samym kolorem tylko bieli dużo mniej. Schodząc w dół do horyzontu dodawałem jasnej czerwieni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz