Dziś skończyłem (chyba) obraz olejny. Przemalowywałem go co najmniej trzy razy.
Najczęściej zmieniałem trawy na pierwszym planie. Usunąłem jeden z płotów i rozjaśniłem trochę drzewa. Lepiej żebym więcej nie poprawiał, bo raczej zepsuję :)
Malowałem dalej "Lisowczyków" wg Kossaka. Mam nadzieję, że jutro będzie gotowy. Jest już ciemno, a przy mojej żarówce energooszczędnej kolory są zupełnie inne niż w dzień, więc mógłbym się rano bardzo zdziwić :)
środa, 12 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz