wtorek, 30 grudnia 2008

Białystok przedwojenny

To moja najnowsza akwarela namalowana na podstawie pocztówki przedstawiającej Białystok przed wojną. Wymiary 30x40. Używałem sieny naturalnej i palonej, umbry palonej oraz ultramaryny. Inne kolory sporadycznie tu i tam. Podoba mi się ta estetyka i chciałbym więcej namalować w ten sposób.









Jutro powrócę do zabaw z kolorami. Mam gotowe akwarelki tylko muszę jakoś usystematyzować tematy.

wtorek, 23 grudnia 2008

Zabawy z kolorami - zielenie

Po przerwie dalszy ciąg o podstawowych kolorach w mojej palecie. Zieleni gotowych rzadko używam, wolę sam tworzyć ale czasem się przydają.
Zieleń soczysta - czyli "sap green" produkowany z soków roślinnych. Używam łamiąc czerwienią lub dodając trochę żółtego w słonecznych partiach.







Zieleń chromowa - rzadko używam, czasem do zacienionych części zieleni lub po prostu zróżnicowania odcieni.








Zieleń oliwkowa - bardzo ładny złamany odcień zieleni. Nadaje się do malowania nawet bez mieszania z innymi kolorami.







Tak wyglądają kolory w mojej palecie akwarelowej. W następnych wpisach zacznę trochę mieszać, tworzyć podstawowe harmonie barw.

czwartek, 18 grudnia 2008

Zabawy z kolorami - czerwienie i fiolety

Dziś sprawdzę jak wyglądają pejzaże w czerwieniach i fioletach. Mogą wyglądać nieco strasznie, szczególnie że na złość będą to pejzaże zimowe, ale jak nie sprawdzę to nie zasnę :) W swojej palecie mam mniej odcieni niż np. niebieskich więc dziś pójdzie szybko.
Czerwony - używam jasnego czerwonego i taki posiadam. Dodaję najczęściej w mieszankach z żółtym lub do złamania zieleni lub z brązami do uzyskania koloru terakoty etc.






Kraplak - dawniej otrzymywany z korzenia marzanny farbiarskiej, teraz jak wszystko syntetycznie. Mocno barwi, przy mieszaniu kolorów dodaję bardzo małe ilości. Używam najczęściej do uzyskania czerni z ultramaryną i umbrą, do uzyskania fioletu z ultramaryną.




Fiolet czerwony - uzywam rzadko, czasem jako dodatek w cieniach, czasem do przyciemnienia czerwieni.








Fiolet niebieski - używam częściej niż czerwony w cieniach i mieszankach, używam do malowania oddalonych planów.

środa, 17 grudnia 2008

Zabawy z kolorami - niebieski

Można ładnie namalować zimowy pejzaż używając niebieskiego. Niektóre są jasne inne bardzo mocne. Zrobiłem akwarelki-miniaturki we wszystkich odcieniach. Niektóre wyszły bardzo ładnie i będę w przyszłości malował więcej tego typu.

Ultramaryna - czysty, intensywny odcień. Używam bardzo często - górne partie nieba, cienie, dodaję do umbry palonej.







Kobalt - znany od XIX wieku, dobry do laserunku, jasny niebieski. Uzywam przy malowaniu nieba, w cieniach lub dodaję brązów aby uzyskać szarości.







Niebieski ftalowy - syntetyczny pigment, podobny do błękitu pruskiego, mniej intensywny. Rzadko używam.








Błękit nieba, celureum - bladobłękitny kolor, z odcieniem zielonkawym. Rzadko używam.








Błękit pruski - znany od XVIII wieku, ciemnoniebieski, intensywny, lekko zielonkawy odcień. Często używam w niektórych partiach nieba i mieszankach z brązami.






Indygo - barwnik roślinny z Indii, bardzo intensywny. Używam często.









Paynes gray - czerń w odcieniu niebieskim. Używany często do malowania cieni. Używam czasem ale z umiarem.

wtorek, 16 grudnia 2008

Zabawy z kolorami - żółcienie i pomarańcze

Dziś chciałem zobaczyć jak będzie wyglądał pejzaż w kolorach żółtych lub pomarańczowych. Są to kolory jasne więc nie da się uzyskać ciemnych tonów bez dodatku innych barw, nie przykładałem się więc zbytnio do rysunku. To jednak tylko zabawa więc oto co mi wyszło:

Siena naturalna - uzyskiwana z ziemi sieneńskiej. Jeden z najstarszych pigmentów w dziejach ludzkości o żółto brunatnej barwie używany już w malowidłach jaskiniowych. Używam często malując niebo nad horyzontem, maluję nią ziemię,czasem zamiast żółtego, świetnie nadaje się do malowania łąk i pastwisk.


Ochra - znana już w czasach prehistorycznych, naturalna ziemia z wodorotlenkamitlenkami żelaza. Pigment brązowo żółty o różnych odmianach i tonacjach. Używam rzadziej niż sieny naturalnej.





Pomarańczowy - naturalne pigmenty to oranż kadmowy lub chromowy. Teraz jak pozostałe pigmenty wytwarzany sztucznie. W zasadzie nie używam, wolę zmieszać czerwień z żółcią.






Żółcień - używam jasnego żółtego czasami ale z umiarem. Najczęściej po prostu do żółtych przedmiotów lub w mieszankach z innymi barwami -np. do uzyskania zieleni.






Cytrynowy - żółcień cynkowa. Stosuję do nadania słoneczności obrazom, do uzyskiwania zieleni etc.

poniedziałek, 15 grudnia 2008

Zabawy z kolorami - brązy.

Postanowiłem zacząć malować ozdoby choinkowe akwarelą. Obrazki są miniaturowe - 4cm/6 cm. Zacząłem od monochromatycznych, każda w innym kolorze. Zechciało mi się zobaczyć jak wygląda np. pejzaż zimowy namalowany każdym kolorem z mojej palety (prawie każdym).

Czerń. Tak wyglądał gdy użyłem tylko czerni. Jak na ozdobę choinkową trochę szary :)
W akwareli sugeruje się nie używać czerni którą można uzyskać przez mieszanie kolorów. Tu jest akwarela monochromatyczna więc nie będzie brudzić innych kolorów.



Brąz van Dyke. Zwany też jako brąz kaselski lub po prostu ziemia. Brąz o ciemnym, głębokim tonie. Znany od XVII wieku. Może jak na ozdobę ponury, ale jako pejzaż w porządku. Używam czasem do przyciemniania w swoich akwarelach oraz w pejzażach.




Sepia. Klasyczny kolor, zawsze dobry na widok. Szaro-brązowy pigment otrzymywany oryginalnie z płynu wydzielanego przez mątwy stosowany od końca XVIII w. Używam często tuszu w kolorze sepii.





Umbra palona. Naturalny pigment z ziemi pochodzącej z Włoch lub Cypru, jak sama nazwa wskazuje - prażony. Ciepły, ciemnobrunatny kolor. Używam często dodając do ultramaryny (aby złamać i uzyskać fioletowawy odcień) oraz w pejzażach aby odróżnić dalszy plan.




Siena palona. Prażona ziemia sieneńska. Piękna barwa ceglasto-brązowa. Powstaje oczywiście w wyniku prażenia sieny naturalnej. Używam często w pejzażach by ocieplić pierwszy plan.

środa, 3 grudnia 2008

Bitwa pod Pskowem


Na tym kończę malowanie kopii Juliusza Kossaka "Bitwa pod Pskowem".
Wymiary 58cm x 85 cm. Największa akwarela jaką do tej pory namalowałem.
Zdjęcie nie pokazuje szczegółów... a szkoda. :)

wtorek, 2 grudnia 2008

Przedostatnia warstwa Kossaka

Kolejny etap malowania Kossaka, mam nadzieję przedostatni i jutro będzie gotowy. Obraz jest w zasadzie namalowany. Domalowałem wszystkie elementy, wydobywałem pierwsze plany przyciemniając niektóre miejsca, dodając szczegóły. Jutro jeszcze wyostrzę detale i kontrasty. Widzę, że muszę poprawić sztandary, leżącego konia i jeszcze parę rzeczy które zauważę.