piątek, 2 stycznia 2009

Najprostsze harmonie kolorów - cz. III

Posuwając się dalej po kole barw dochodzimy do czerwieni i fioletów.
Użyłem w tym przykładzie pomarańczowego, jasnej czerwieni i kraplaku.








Tu przesuwam się dalej po kole i tworzę następną harmonię analogicznych kolorów - czerwony, kraplak, czerwono-fioletowy.







A tu kraplak oraz fiolety-czerwony i fioletowy-niebieski. Trzymając się ściśle reguł powinienem wybrać układ czerwono-fioletowy, fioletowy, niebiesko-fioletowy, ale nie o to chodzi w malowaniu aby trzymać się ściśle tabeli tylko aby kolory harmonizowały.




W tym miejscu dochodzimy do następnego typu harmonii. Zaczynając od żółtego, przez pomarańczowy, brązy do czerwonego są to kolory ciepłe. Możemy więc użyć ich wszystkich by namalować obrazek w gamie kolorów ciepłych.




Fiolet i zieleń mogą być traktowane zarówno jako ciepłe jak i zimne barwy, możemy więc użyć tu ich cieplejszych odcieni.







W praktyce użycie samych ciepłych barw nie jest wymagane do uzyskania ciepłego tonu obrazu. Musi być jednak wyraźnie dominujące. Kilka chłodniejszych plam doda kontrastu i ożywia obrazek.






Przy okazji zwrócę uwagę na kilka technicznych problemów, gdyż akwarela czasem zachowuje się w inny sposób niż się spodziewamy. Akwarela jest farbą wodną i po wyschnięciu jaśnieje.
Jeśli malujemy z dużą ilością wody to jaśnieje bardziej więc do najciemniejszych miejsc trzeba użyć farby prosto z tubki tak jak gwasz. Najlepiej aby była to ostatnia warstwa gdyż chcąc jeszcze bardziej przyciemnić można rozpuścić i zdjąć farbę zamiast dodać. Tworzy się wtedy tzw. błoto.
Również jeśli malujemy na wilgotnej powierzchni farba potrafi prawie całkowicie się rozmyć. Trzeba albo poczekać aż całkowicie wyschnie papier na którym mamy malować (suszarka do włosów przydatna) albo użyć ciemniejszego tonu niż ten który jest potrzebny, a wtedy po wyschnięciu będzie odpowiedni. Na wilgotnej jeszcze farbie tak czy inaczej trzeba malować bardziej suchym pędzlem bo inaczej powstaną tzw. kalafiory.

Brak komentarzy: